Zagubiona podczas wojny „Madonna z Dzieciątkiem” odnaleziona na aukcji w Japonii. Obraz wrócił do Polski

Przypadkiem, na jednej z aukcji malarstwa na Dalekim Wschodzie, odnaleziono cenną polską stratę wojenną – cenny obraz “Madonna z Dzieciątkiem”. Kto wpadł na właściwy trop? Poznaj szczegóły.

Takie niespodziewane zwroty akcji miłośnicy sztuki kochają najbardziej. Właśnie poinformowano, że obraz „Madonna z Dzieciątkiem”, który znajdował się na liście polskich strat wojennych, został odnaleziony na aukcji w… Tokio. Obraz, datowany na przełom XVI i XVII wieku, jest pierwszym polskim skarbem wojennym, odnalezionym na terenie Dalekiego Wschodu.

Eksperci w akcji

Kto wpadł na trop dzieła sztuki? Eksperci i urzędnicy z Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN, którzy monitorują aukcje dzieł sztuki. To oni zauważyli obraz na aukcji w Tokio, korzystając przy tym ze specjalnych narzędzi informatycznych. Kontakt z Japonią był jednak, jak podaje ministerstwo, utrudniony – nie tylko z powodu pandemii, ale także barier kulturowych i historycznych.

Gdy tokijski dom aukcyjny Mainichi Auction Inc. dowiedział się o prawdziwej historii „Madonny z Dzieciątkiem”, zdecydował się – w porozumieniu z dotychczasowym właścicielem obrazu – przekazać go Polsce bez żadnych kosztów. Uroczyste przekazanie tego skarbu odbyło się 7 lipca w Ambasadzie Polskiej w Tokio.

“Madonna” wraca do domu

„Madonna z Dzieciątkiem” przed wojną była częścią kolekcji Lubomirskich i znajdowała się w pałacu w Przeworsku. Autorstwo obrazu jest przypisywane włoskiemu artyście Alessandro Turchiemu. W 1940 roku obraz znalazł się na liście Kajetana Mühlmanna, nazistowskiego zbrodniarza, który został mianowany przez rząd III Rzeszy „specjalnym pełnomocnikiem do spraw ochrony i zabezpieczania dzieł sztuki”. Obraz „Madonna z Dzieciątkiem” został wywieziony do III Rzeszy, następnie trafił do USA, gdzie pojawił się na aukcji w Nowym Jorku. Stamtąd powędrował do Japonii i – ostatecznie – odnaleziony został przez pracowników Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN.

Odzyskane dzieło ma być najprawdopodobniej prezentowane w Muzeum Regionalnym w Przeworsku, a następnie we wrocławskim Muzeum Książąt Lubomirskich.