Wstyd jest uczuciem często przez nas odczuwanym w wielu sytuacjach. Znamy je, wiemy, jak smakuje i z czym się wiąże. Poznajemy to uczucie od najmłodszych lat i towarzyszyć nam ono może przez całe dorosłe życie. Skąd się bierze? Ze strachu przed posądzeniem nas o niewiedzę, brak umiejętności, ze strachu przed tym, co ktoś o nas powie w dowolnej sytuacji. Wstydzimy się tego, że czegoś nie mamy, że nie stać nas na coś, że nasza niewiedza nie pozwala nam na zrozumienie czegoś. Wstydzimy się, gdy ktoś uzna nas za osoby pozbawione gustu i gdy coś, co sami uznajemy za nasza słabość ujrzy światło dzienne i zostanie poddane ocenie przez innych ludzi. Jednak wstyd jest uczuciem, z którym można sobie bez problemu poradzić. Jego pojawienie się jest uwarunkowane jedynie przez nasz sposób postrzegania świata i przez naszą samoocenę. Jeżeli jesteśmy pewni swego, to nie będziemy wstydzić się niczego, co dotyczy nas. Jeżeli będziemy wierzyć, że wszystko czym się otaczamy ma dla nas prawdziwy sens i ogromną wartość, to nie będziemy odczuwali wstydu pokazując innym nasze upodobania.
Jest to bardzo ważne w przypadku sztuki, która nie od dziś jest przedmiotem dyskusji i kłótni na jej temat. Sztuka wywołuje w ludziach przeróżne emocje, a każdy z nas najchętniej nakłaniałby wszystkich ludzi do słuchania, oglądania czy czytania tego, co nam podoba się najbardziej. Różnorodność sztuki sprawia, że każdy znajduje w niej coś dla siebie i każdy ma inne upodobania. Problem pojawia się jednak w chwili, gdy część społeczeństwa, część odbiorców zaczyna narzucać innym swoje zdanie i wypowiadać się wrogo lub niechętnie o pewnych dziełach, które dla nich nie mają żadnego znaczenia, a dla kogoś innego mogą być bardzo cenne. Siła tłumu potrafi być zniechęcająca jednostki do pielęgnowania pasji i raczenia się tym, na co mają ochotę. Wielu ludzi boi się przyznać otwarcie, że słuchają takiej, a nie innej muzyki, że czytają takie, nie inne książki, albo uczęszczają do teatru regularnie, kilka razy w miesiącu. Boją się pokazywać innym swoje upodobania, bo nie chcą być wyśmiani i posądzeni o brak gustu.
Pamiętać musimy o tym, że nasze upodobania są dla nas najważniejsze, a sztuka, z którą obujemy ma dawać przyjemność nam, a nie komuś innemu. Nie możemy starać się zadowalać innych ludzi rezygnując z dzieł, które się nam podobają i przejmując czyjeś gusta. Sztuka ma to do siebie, że jej różnorodność trafia w wiele potrzeb i nie każdy musi cenić sobie wszystkie gatunki literackie czy muzyczne. Ważne, byśmy nie wstydzili się swoich wyborów, bo pokazują one, kim jesteśmy i dają nam najwięcej pożytku.