Bujanie w obłokach


418

Z jednej strony trochę gani się ludzi, którzy potrafią chodzić z głową chmurach każdego dnia i zatapiać się we własnych myślach bez względu na porę dnia czy sytuację, w której biorą udział. Nic w tym dziwnego, wszak jest czas na marzenia i czas na twarde stąpanie po ziemi, zajmowanie się własnymi problemami i obowiązkami. Z drugiej jednak strony każdy po cichu zazdrości osobom, które bez względu na wydarzenia i różne targające ludźmi emocje potrafią oderwać się od tej szarej rzeczywistości i pofrunąć w stronę pięknych krain, cudownych przygód i wspaniałych ludzi. Możemy zazdrościć innym wybujałej wyobraźni i swobody w unikaniu ciosów emocjonalnych, które nas mogłyby zwalić z nóg. Jednak bujać w obłokach może każdy z nas bez względu na ilość i wielkość problemów czy obowiązków, które są częścią naszego życia. Jest to wskazane dla wszystkich, bo po to mamy wyobraźnię, by od czasu do czasu, a nawet bardzo często szukać w niej ukojenia i spokoju.

Bo bujanie w obłokach nie jest niczym złym. Co prawda nie wnosi wiele do naszej rzeczywistości, nie zmienia naszego otoczenia i nie sprawia, że konsekwencje naszych czynów nie dosięgają nas. Zatapianie się we własnej wyobraźni pozwala nam po prostu złapać oddech i znaleźć pewien sens naszego życia. Dzięki temu obrać możemy cel naszego działania i znaleźć w sobie siłę na walkę z przeciwnościami, których na naszej drodze życiowej zawsze będzie dużo. Bo wyobraźnia nasza ma tę moc, która zaciera granice naszych możliwości i poszerza nasze horyzonty. W naszej wyobraźni możemy być, kimkolwiek chcemy być i czynić możemy, cokolwiek tylko chcemy. I choć w rzeczywistości nie będziemy w stanie urosnąć bardziej, niż do tej pory, czy w ciągu kilku minut stać się miliarderami, to jednak obierając pewien cel możemy zmienić nasze życie, a przynajmniej zmianę tę zapoczątkować. Bo to, co dzieje się w naszej wyobraźni nie musi być jedynie nierealną projekcją umysłu. Może to być doskonały plan na przyszłość.

Bez względu na to, jak bardzo dziwaczne nie byłyby nasze wizje, mogą one stanowić dla nas natchnienie. Tak jak obraz autorstwa Agaty Buczek, zatytułowany „Podróż”. Jego nierealność może być impulsem dla nas do tego, by rozpocząć coś nowego, by dać sobie szansę na coś lepszego i przyjemniejszego, a przynajmniej bardziej ekscytującego. Tylko od naszej wyobraźni i siły zależy to czy uda się nam wyjść z rozszalałego oceanu szarej rzeczywistości i wspiąć się do lekkiego nieba naszych marzeń i pragnień. Nasza wyobraźnia może być nie tylko sposobem na oderwanie się od codzienności. Może ona być również planem naszego działania.