Oczy i spojrzenia – co symbolizują we współczesnych obrazach?

Nie od dziś wiadomo, że oczy są zwierciadłem duszy. Czy jednak oprócz duchowości mogą symbolizować coś jeszcze? Tym razem przeglądamy propozycje współczesnych artystów z Gallery Store w poszukiwaniu prac będących hołdem złożonym spojrzeniu. Co wyraża?

Oczy dziecka

Spojrzenie dziecka, oddane z wprawą przez Martę Lewicką w rysunku zatytułowanym „Oczy” wyraża bezgraniczną ufność, ale też lęk. Dziewczynka, której twarz częściowo ukryta jest za zbyt wysokim jak na nią stołem, wydaje się być jednocześnie zafascynowana i skonfundowana tym, co widzi. Jak myślisz, co dostrzegła? Nad tym będzie się zastanawiał każdy widz, jeśli oprawioną elegancko pracę wyeksponuje na ścianie salonu.

Marta Lewicka "Oczy"
Marta Lewicka „Oczy”

Co masz do ukrycia?

Zupełnie inaczej do tematu spojrzenia podeszła Olga Hausmann. W swoim akrylu „On” , opracowanym gęstą fakturą i mocnym kolorem, przedstawiła tajemniczą postać, której oczy zakryte są naciągniętą na czoło czapką. Kim jest i czego szuka? Czy to zagubiony spacerowicz, cichy wielbiciel, a może ktoś, komu lepiej zejść z drogi? Tego rodzaju niedosłowne obrazy pobudzają wyobraźnię i stanowią świetny pretekst do długich rozważań w gronie najbliższych. W tym przypadku również wieloznaczny tytuł sprzyja refleksji i tworzeniu wielu wykluczających się scenariuszy.

Olga Hausmann "On"
Olga Hausmann „On”

Człowiek kontra abstrakcja

Malarka Barbara Zabłocka na powierzchni jednego płótna łączy dwa zupełnie odmienne światy: portret i abstrakcję. Człowiek, dosłownie uwikłany w jej obrazach w geometryczne kompozycje, z jednej strony zdaje się ukrywać za warstwami farby, z drugiej strony – wygląda jakby walczył o uwagę. Nie inaczej jest z akrylem „Spojrzenie 2”, w którym niespokojne kobiece oczy, namalowane czernią i bielą kontrastują z plamami rozedrganej czerwieni, słonecznego żółtego koloru i całej palety nocnych granatów.

Barbara Zabłocka "Spojrzenie 2"
Barbara Zabłocka „Spojrzenie 2”

Ta poetycka wizja w równym stopniu może być interpretowana jak sposób na zsyntetyzowanie ludzkiej twarzy i sprowadzenie jej do poziomu abstrakcyjnej gry kontrastami barwnymi, jak i jako metoda na dodanie abstrakcyjnemu malarstwu nieco „ludzkiego” charakteru. Niezależnie od tego, co według nas wyraża obraz Zabłockiej, będzie znakomicie prezentował się w przestrzeni mieszkania i nikogo nie pozostawi obojętnym, a spojrzenie sportretowanej damy będzie czujnie śledziło każdy krok domowników.