"To dziewczęta z tego świata, a tak naprawdę jeszcze dzieci, trudne, nieśmiałe, bezczelne, ciekawe. Dzikość, bezceremonialność, upojna zachłanność wieku dojrzewania. Kocięta, które nie otwarły jeszcze oczu. A gdy je otwierają…”
Pozycje literackie – „Dziewczynki ze Świata Maskotek” fińskiej pisarki Anji Snellman oraz „Lolita” Nabokova stworzyły w mojej głowie niniejszy obraz. Jest to opowieść o niewinności dzieciństwa, o przemijaniu i niebezpieczeństwach świata zewnętrznego, dorosłego. Zestawienie zdjęć samotnie bawiących się dzieci-dziewczynek, na które może czyhać pedofil z emocjami starszych już panien, które nadal pamiętają, nadal milczą, nadal istnieją w zupełnie innym świecie. Ich relacje z otoczeniem już nigdy nie będą takie jak przed… Zawsze będzie pojawiać się jakaś skaza.
Precedens pedofilii, porwań i przetrzymywania w celu zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych oraz handlu dziećmi istnieje od dawna i w niektórych kręgach jest to albo oczywiste (kościół) albo niezauważalne – kwestia przyzwyczajenia lub wszechwładza – bo tak było od zawsze, to po co to zmieniać.
Poprzez kilka mocnych kadrów pokazuję zderzenie niewinności z okrucieństwem. Zderzenie emocji pozytywnych i negatywnych przeżyć tych wszystkich ofiar gwałtów i pedofilii, jakie żyją w obecnym świecie.
Txt: Joanna Kiczka "Jotka"