Fowizm – kierunek w sztuce

Co malarstwo ma wspólnego z dzikimi zwierzętami? Odpowiedzią jest fowizm, czyli kierunek artystyczny, który istniał dwa lata, ale zrobił w świecie sztuki niemałą rewolucję. Czym się wyróżniał, kto go kształtował i jakie najbardziej charakterystyczne dzieła fowistyczne możemy wymienić? Jeśli interesujesz się malarskimi ciekawostkami, ten wpis na pewno Cię zainspiruje i dostarczy solidnej dawki wiedzy na temat fowizmu w malarstwie. Zapraszamy do lektury!

Krótka, choć barwna historia fowizmu i główni przedstawiciele tego kierunku

Niektóre kierunki w historii sztuki rozwijały się latami, inne trwały króciutko, ale były jak rozbłysk gwiazdy na niebie – nie dało się ich nie zauważyć. Tak było z fowizmem, czyli nurtem, który w swojej czystej formie trwał zaledwie trzy lata, od 1905 do 1908 roku. Uznawany przez ekspertów za odłam ekspresjonizmu, nigdy nie był podparty teoretycznymi rozprawkami i założeniami zdefiniowanymi w punktach. Fowizm narodził się we Francji naturalnie – ze zwyczajnego spotkania artystów, którzy mieli podobne ideały i w takim samym stopniu chcieli zerwać z wszechobecnym w galeriach naśladownictwem rzeczywistości. Do przedstawicieli fowizmu należeli: André Derain, Kees van Dongen, Albert Marquet, Henri Matisse, Georges Rouault, Maurice de Vlaminck, Raoul Dufy.

Sama nazwa grupy w języku francuskim, czyli Les Fauves, oznacza dzikie zwierzęta, drapieżniki. Skąd się wzięła? Nadał ją krytyk sztuki Louis Vauxcelles podczas pierwszej wspólnej wystawy fowistów w Salonie Jesiennym w 1905 roku. Podobno wykrzyknął na widok rzeźby Donatella otoczonej obrazami w krzykliwych kolorach: „Donatello au milieu des fauves!” (czyli „Donatello wśród dzikich zwierząt”). Dlaczego? Tu musimy się już pochylić w stronę charakterystyki kierunku, który odcisnął piętno na historii malarstwa i który inspiruje do dziś, pomimo tego, że był tak krótkotrwałym zjawiskiem.

Fowizm w malarstwie – cechy charakterystyczne kierunku, którego nazwa nawiązuje… do drapieżników

Dzikie jak nieudomowione zwierzęta kolory, które zupełnie nie oddają rzeczywistości, a jednak zachwycają i budują niesamowicie spójny świat? Tak w skrócie możemy określić najbardziej charakterystyczną dla fowizmu cechę. Fowiści inspirowali się Paulem Cézannem, Vincentem van Goghiem, Paulem Gauguinem i neoimpresjonistami. Interesowali się przede wszystkim pejzażem oraz portretem, ale nigdy nie oddawali przedstawianych przez siebie motywów w sposób realistyczny.

Ekspresjonizm w fowistycznej odsłonie opierał się na stosowaniu nasyconych, świetlistych i mocnych kolorów, które nie odpowiadały naturze (na przykład: fioletowe drzewa, żółte drogi, pomarańczowe niebo). W ich obrazach brakowało klasycznego światłocienia czy modelunku – pejzaże czy portrety były uproszczone i przypominały nieco kolorowe wycinanki. Zresztą tę technikę umiłował sobie sam Henri Matisse, jeden z czołowych i bodaj najsłynniejszych przedstawicieli tej grupy. Jeśli cień, to na przykład zaznaczony pasmem fioletu bądź zieleni. Również na twarzy!

W obrazach fowistów brakowało też klasycznej perspektywy, a przedstawienie jakości emocjonalnej czy zachwytu życiem było ważniejsze od realizmu jako takiego. Warto jednak wiedzieć, że obrazy fowistów często znacznie się od siebie różniły, co jasno wskazuje na to, że sam nurt nie był homogeniczny i występowało w nim sporo różnic. Najlepiej zauważyć to można na przykładach dzieł malarskich najbardziej typowych dla fowizmu.

Obrazy fowistów – jakie wypada znać miłośnikom sztuki?

Jakie obrazy można z pełną odpowiedzialnością potraktować jako najbardziej charakterystyczne dla fowizmu? Z pewnością należy do nich “Zakręt drogi” (1906) autorstwa Andre Deraina czy “Trzy postacie siedzące na łące” tego samego autora, z tego samego roku. Tak samo flagowe są dzieła: “Forains, Cabotins, Pitres” Georgesa Rouaulta z 1905 roku, “Otwarte okno” Henri Matisse’a czy „W tańcu” – dekoracja ścienna Matisse’a z 1909 roku (czyli już po osiągnięciu przez fowizm punktu kulminacyjnego). Ważne prace znalazły się też w dorobku Maurice’a de Vlamincka – „Czerwone drzewa” czy „Sekwana w Chatou” (oba płótna datuje się na 1906 rok).

Chociaż fowizm był kierunkiem, który rozwijał się krótko, stanowi jedno z najważniejszych zjawisk w historii sztuki. Pełne wigoru barwy oraz odwaga w oddawaniu rzeczywistości przefiltrowanej przez wrażliwość artystów przeczyły tajemniczej powadze dzieł symbolistów z epoki fin de siècle. Do dziś fowizm w malarstwie należy do ulubionych kierunków tych, którzy łakną “pigułki szczęścia” w postaci obrazu czy reprodukcji powieszonej na ścianie w domu.