Gabriela Płuciennik
Malowanie zaczęło się u mnie z ciekawości i zwykłej potrzeby tworzenia — bez planu, bez wielkich teorii. Po prostu wzięłam pędzel i zostało. Jestem samoukiem i lubię to, bo dzięki temu nie ograniczam się żadnymi zasadami.
Pracuję głównie w akrylu, skupiając się na detalach, świetle i emocjach. Interesuje mnie moment napięcia — to, co ciche, mocne, nastrojowe. W moich obrazach często łączę elementy realizmu z intensywnym kolorem, kontrastem i symboliką, która nie zawsze jest oczywista, ale zawsze ma coś powiedzieć.
Poza malowaniem zajmuję się również tatuowaniem. Obie te dziedziny wzajemnie na siebie wpływają — tatuaże uczą mnie precyzji, a płótno daje przestrzeń na odważniejsze formy i eksperymenty.
Tworzę, bo lubię emocje zatrzymane w jednej chwili. I chcę, żeby moje obrazy wywoływały je także u tych, którzy na nie patrzą.